sobota, 24 października 2009

Mission statement

Witam wszystkich na nowo powstałym blogu mojego autorstwa o dźwięcznej nazwie Nerdowisko.

Czym zajmował się będę w tymże blogu? Jako odpowiedź pozwolę sobie przytoczyć definicję uroczego słówka 'nerd' z portalu wikipedia.org:

"(...)a person who passionately pursues intellectual activities, esoteric knowledge, or other obscure interests that are age inappropriate rather than engaging in more social or popular activities."

Czymże są jednak te "intellectual activities" czy "obscure interests" którymi zamierzam się zajmować? Otóż chodzi o gry. Gry, ogólnie pojęte, są moją pasją, i nie ma znaczenia, czy są to gry planszowe, figurkowe, karciane, fabularne, komputerowe, ruchowe czy jakiekolwiek inne.

W Polsce słówko 'gra' czy 'gracz' nacechowane są, jeśli nie negatywnie, to przynajmniej pewną dozą pobłażliwości. 'Gra' przeciętnemu człowiekowi kojarzy się z bezmyślną rąbaniną na 'komputrze', a 'gracz' to pryszczaty trzynastolatek, który rzeczonej rozrywce oddaje się 15 godzin na dobę, bo mama nie przypilnowała, by wyszedł na świeże powietrze. W najlepszym przypadku gry to głupawa rozrywka dla dzieciarni, w najgorszym - głupawa rozrywka dla dzieciarni zawierająca przekazy podprogowe, które ww. dzieciarni nakazują strzelać do kolegów z ławki albo okładać kumpla 'po piaskownicy' deską z gwoździem.

W tym blogu pragnę pokazać inne oblicze gier, nie tylko tych komputerowych. Ba, najpewniej będą one bohaterami wpisów bardzo rzadko - komputer jako platforma gier w ostatnim czasie oferuje mi coraz mniej, zaś konsol (czy to przenośnych czy telewizyjnych) nie mam i posiadać nie zamierzam. Najprawdopodobniej (bo jak się koleje losu potoczą nikt nie przewidzi) zajmował się będę głównie grami planszowymi i figurkowymi (AKA lalkowymi ;-)). Cel mam,pozwalając sobie na użycie ciekawego słowa, trojaki.

1) Chcę, by przeciętni ludzie, przekonani o tym, że 'gra' = 'gra komputerowa ze strzelaniem do ludzi' (i/lub 'gra planszowa' = 'Chińczyk') mogli zrewidować swoje poglądy. Liczę, że na tę witrynę trafiać będą nie tylko 'starzy wyjadacze', lecz również ludzie, którzy z 'gamingiem' nic wspólnego nie mają. Pragnę pokazać im sposób rozrywki często w naszym kraju niezrozumiany, a który pozwala na mnóstwo frajdy. W końcu każdy z nas potrzebuje od czasu do czasu jakiejś rozrywki. Moim zdaniem sytuacja byłaby przyjemniejsza, gdyby tą rozrywką była partia w jakąś dobrą grę z rodziną, niż oglądanie powtórek "Tańca z Gwiazdami".

2) Wyżej wymienionym wyjadaczom, którzy wiedzą 'coijak' pragnę podarować platformę, na której będę przedstawiał 'w co, jak i dlaczego'. Być może mój nieskładny bełkot o tym w co i jak gram pozwoli Wam zmienić swoje przyzwyczajenia, sięgnąć po inne gry, inne sposoby roz(g)rywki - wiem po sobie, ze czasem po prostu fajnie jest popatrzeć jak 'to robi' ktoś inny :-) Moim celem jest zarówno inspiracja, jak i polemika. Nie zgadzasz się? Masz wątpliwości albo inny, lepszy pomysł? Jakąś uwagę? Skrobnij komentarz albo napisz e-mail. Ja również chcę nauczyć się nowych rzeczy i poznać nowe sposoby roz(g)rywki :-)

3) Trzeci powód jest całkowicie samolubny. Mianowicie po prostu... Chcę się wypisać. Często kołaczą mi się różne myśli, które szukają ujścia - przekierowanie ich na tę witrynę to sposób (dyskusyjnie) najlepszy. Stąd oprócz typowych zagadnień 'growych' pojawiać się będą także wpisy/posty/artykuły/felietony o tematyce 'okołogrowej' lub nawet nie mające z graniem żadnego związku - ot, przemyślenia o życiu przy piwku ;-)

Po przydługim i nieco formalnym wstępie chciałbym jeszcze raz powitać wszystkich przyszłych odwiedzających. Mam nadzieję, że znajdziecie tu to, czego szukaliście. Lub to, czego nie szukaliście, ale w sumie też okazało się przydatne.

Don_Silvarro